Artykuł opracowany przez redakcję szkolną “Klimatyczna klasa” w ramach programu “1Planet4All”-Razem dla klimatu”

Drodzy nauczyciele, uczniowie i rodzice zachęcamy Was do zapoznania się z artykułem opracowanym przez redakcję szkolną (Łukasz Piasecki i Dominik Wiater z klasy 3 TI) na temat zmiany klimatu w ramach programu “1Planet4All” – Razem dla klimatu”. Gratulujemy ciekawego artykułu.

Wspomnienia Polaków
Zimowe atrakcje na przestrzeni wielu lat

O zdanie pytaliśmy osoby w różnym wieku, lecz każdy miał własny sposób na prowadzenie rozmowy. Osoby, które uprawiały rolę, przyznały:
– kiedyś było to pewniejsze, ponieważ ziemia była bardziej nawodniona, co było spowodowane zimami, podczas których śniegu było bardzo dużo. Przekładało się to później na bardziej nawodnioną ziemię podczas roztopów. Także jeżeli chodzi o ceny przy sprzedaży płodów rolnych, to były one w danym przedziale i nie wahały się tak bardzo, jak obecnie. W aktualnej sytuacji jest z tym ciężko, ponieważ brak śniegu przekłada się na mało nawodnioną ziemię, a do tego jeszcze bardzo małe i rzadkie opady deszczu.

Porównując rozmowy na temat zimy było widać bardzo dużą różnicę we wspomnieniach osób starszych, a młodzieży w wieku szkolnym. 
     Osoby starsze pamiętają zimy, które były bardzo bogate w opady śniegu i wspominają o wielu atrakcjach, które można było wtedy organizować np. kuligi lub wypady na sanki. 
     Młodzież, która aktualnie chodzi do szkół podstawowych, nie ma niestety zbyt dużo takich możliwości, tylko jedna osoba w wieku szkolnym pamięta, że:
– były takie zimy, lecz to było dość dawno
.

Podczas aktualnej zimy, gdy śnieg spadł pierwszy raz na dłużej niż dzień mój młodszy brat od razu namawiał mnie na wyjście, aby pobawić się na dworze np. poślizgać siępozjeżdżać na sankach, porzucać śnieżkami lub ulepić coś ze śniegu np. bałwana. Nawet sam postanowiłem coś ciekawego zrobić, aby skorzystać ze śniegu i jest to widoczne na zdjęciu nr 1.

O wspomnienia dotyczące dawnych zim zapytałem moją babcię:
w czasach jej młodości zima wraz z opadami śniegu zaczynała się nprzełomie października i listopada.
W naszych czasach nie da się tego zbytnio ocenić, ponieważ śniegu praktycznie nie ma, a jeżeli już jest to poleży maksymalnie do 3 dni.
Babcia opowiedziała mi również, że:
– dzieci przez cały ten okres zimowy spędzały całe dnie bawiąc się w śniegu na dworze.
Dziś dzieci nie mają okazji do takich doświadczeń i warunki do zabaw w śniegu są tylko przez niewiele dni w roku.
Jedynie czasami zdarza się niska temperatura na minusie, ale niestety nie jest to zbyt często. Na zdjęciu nr 2 widać aktualny stan, jaki jest na dworze dnia 29.01.2021r. 

 

Jeżeli chodzi o wspomnienia osób tworzących ten artykuł, to bardziej śnieżne zimy były parę lat wstecz –  2010-2014:
– Bardzo często wychodziłem wtedy na sanki lub narty na najbliższe górki albo urządzaliśmy wojnę na śnieżki lub robiliśmy ślizgawki. Najkrótsze wyjście na dwór było na 3 godziny, chyba że ktoś się przewrócił lub coś sobie poważnego zrobił, to wtedy powrót był szybszy.
Mam
y nadzieje, że takie zimy jeszcze wrócą, ponieważ pomimo wieku nadal brakuje nam takich rozrywek np. kuligu. 

Pytaliśmy również rozmówców o wiedzę na temat globalnego ocieplenia, lecz jednak mało kto posiadał taką wiedzę.
– Na pytanie o jakieś znane przykłady skutków globalnego ocieplenia najczęstszą odpowiedzią było topnienie lodowców. Mało kto jednak mógł rozwinąć ten temat. W związku z tym postanowiliśmy
edukować innych, te osoby, które chciałyby rozwinąć swoją wiedzę w tym temacie. Parę osób wyraziło zgodę i były zadowolone z końcowego efektu.

Rolnicy, osoby starsze, a nawet nastolatkowie, z którymi rozmawialiśmy mieli dużo cennych obserwacji dotyczących tego, jak w ostatnich latach zmienia się klimat. A jednak pytani o globalne ocieplenie, sądzili, że nic na jego temat nie wiedzą.
Ludzie posiadają liczne, własne obserwacje odnośnie klimatu, ale często nie wiedzą, że taka wiedza jest powiązana w jakiś sposób z globalnym ociepleniem. 

PODSUMOWANIE:

Podczas aktualnej zimy napadało dość dużo śniegu i to chyba największa ilość od paru lat, a przypuszczałem, że poleży maksymalnie do 4 dni i stopnieje, jednak stało się inaczej. Może to nie ostatni raz, gdy mamy śnieżną zimę?